czwartek, 19 kwietnia 2012

Istne szaleństwo MAMA czy TATA?

Pola ostatnio zmieniła sposób poruszania się a może po prostu sposób ułożenia. Teraz zamiast sprzedawać małe kopniaki rozpycha się na boki, tak, że mam wrażenie, że zaraz pęknę ;)

Dziś bawiliśmy się w małych podglądaczy i wiemy, że nasza córcia ma się całkowicie dobrze i waży już 730 g :) A dziw bierze na myśl, że mała istota o masie 730g może mieć tyle siły.

Teraz trwa spór czyj nos ma Pola, mamy czy taty?







Teraz już chyba śmiało mogę powiedzieć, że jestem jak matrioszka ;) we wtorek się dowiem, gdzie wstępnie się mnie otwiera


I CIEKAWOSTKA NA DZIŚ

W radio podali, że włoscy socjologowie/socjolodzy (jak kto woli) zauważyli, że we Włoszech na 83 000 małżeństw 56 000 kończy się rozwodem z winy teściowej!!!

Myślicie, że moja teściowa chce mi dać coś do zrozumienia mówiąc, że: "oni są jak włoska rodzina" ???


7 komentarzy:

  1. Sądzę, że teściowa nie ma nic złego na myśli :) przecież włoskie rodziny słyną też ze swojej rodzinności, miłości i przywiązania do siebie nawzajem :)(chociaż zdarzają się takie wredne małpy - mówię tu o teściowych).
    Polcia ma zdecydowanie nosek mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy wasza trojka nie ma podobnych nosków? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczaki jakoś tego nie zauważyliśmy ;)

      Usuń
    2. :) no jak to... :) mysle, ze to mix obu nosów ;)

      Usuń
  3. Macie z mężem tak podobne nosy, że ciężko określić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To chyba nosek tatusia ;) pozdrawiam i zapraszam do siebie http://xyzdiablica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń