- Piękne Wasze wsparcie
- dowiedziałam się, że położna spędza urlop w Wawie i jeśli będę rodzić, to przyjedzie :D
- Pogoda niesprzyjająca ale dajemy radę, przy każdej możliwej okazji wyszukujemy cienia i się dotleniamy.
- Córka coraz silniejsza- kopie tak, że czasem mam wrażenie, że się przebije przez moją skórę ;)
- Dziś spotkała nas też miła niespodzianka od Taty. Ostatnimi dniami czuję się jak stały element zmywarki- rozpakować, załadować, rozpakować, załadować. A tu dziś rano Tata nas wyręczył :D
poniżej relacja z niedzielnych półfinałów- 15.07 WE zagra na Stadionie Narodowym :) Brawo dla Chłopaków
Powiedz mi czym zajmuje się Pan Tata :D Football amerykański? :D Wiesz że nie wiedziałam że w Polsce są drużyny :) Nawet wygooglałam stronę i sobie czytam :)
OdpowiedzUsuńPana Tata jest trenerem a football i triathlon w wersji hard, tzn. Iron Man, to jego 2 nowe pasje :) Zresztą jak urodzę i wrócę do formy, to klasyczny triathlon będziemy chcieli zrobić z Polą (ups, teraz nie ma już odwrotu).Ale jak sam mówi za stary jest na zaczynanie poważnej przygody z footballem więc ćwiczy z chłopakami.
UsuńWE robi też fajne akcje dla dzieciaków - spotkania, pokazy, rozmowy, ubierają maluchy w te gigantyczne stroje. Zresztą, to naprawdę fajna drużyna no a teraz zagrają jeszcze na Narodowym więc będzie jeszcze ładniej wyglądać :)
Muszę poczytać może małego zabiorę, kto wie może jakąś pasję odnajdzie :)))
UsuńHmm, nie wiem czy jest też dla takich maluchów, póki co robią promocję dyscypliny ale trzeba poszukać albo otworzyć ligę :)
UsuńPuk, puk? Jeszcze spakowana czy już nie?
OdpowiedzUsuńJak się miewacie?