Nareszcie. Nigdy chyba nie oczekiwałam weekendów tak bardzo jak teraz. Ten kto mówi, że w II trymestrze ciąży kobieta dostaje powera mówił chyba o kobietach, które nie pracują.
Dla mnie dźwięk budzika rano stał się dużo bardziej przeklęty niż kiedyś a jak już wracam do domu po pracy, to myślę tylko o tym by położyć się spać :/ . Być może jest to kwestia intensywności pracy, nie wiem...
Druga kwestia to przednie łożysko jedni piszą, że to wygrany los na loterii a inni, że przekleństwo i rzeczywiści, każdy ruch, wyczuwalny ruch daje radość, jak ich nie czuć a przy tym łożysku to podobno normalnie, to niepokój wciąż utwierdzam się w mojej refleksji z początku ciąży.
Kobiecie ciężarnej nie dogodzisz ;)
ps
zaczynam przeglądać internet, jest tyle pięknych rzeczy i takich kosztownych :/
Kilka moich faworytów poniżej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz