Zacznę od obiecanej informacji nt rozchodzenia się bioder a raczej ich schodzenia się po ciąży.
Pytałam lekarza położnika i informacja jest dokładnie taka jaka była w dyskusji, która wcześniej wynikła w tym temacie, czyli:
- po porodzie biodra się schodzą- jest to związane z tym, że obniża się w organizmie poziom relaksyny
- kobietom o mocniejszych mięśniach mogą zejść się szybciej
- tym, którym się "nie schodzą", to też się schodzą ale niestety najprawdopodobniej pozostała im tkanka tłuszczowa, którą redukuje się dietą i ćwiczeniami i która powoduje zwiększenie obwodu bioder w porównaniu z przed ciąży
Mam nadzieję, że rozwiałam w ten sposób wątpliwości :D
A teraz co u nas, czyli kolejne objawy- przypadłości- przyjemności ciężarówki w 34 tc
1. dowiedziałam się, że moja Kluska ma włosy więc chyba czas zainwestować w szczotkę ;)
2. przeżyłyśmy pierwszy fałszywy alarm porodowy :) Dokładnie, to ja nawet nie zauważyłam :/ zgłosiłam się standardowo na KTG kontrolne a tu się skurcze piszą więc kazali wrócić jak nie przejdzie. Ponieważ skurcze co raz częstsze i mocniejsze, to wróciłam ale szyjka Ok więc szczęśliwie wróciłyśmy do domu.
Najśmieszniejsze, że chciano zobaczyć czy rozpoznaję skurcze, więc to mój dialog z położną:
P: jak pani poczuje skurcz, proszę powiedzieć, ja sprawdzę z zapisem
Ja: ok.
Ja: chyba jest skurcz, taki lekki
P: o jaki mocny
Ale się uśmiałam :)
3. Boję się ostatnio wchodzić do sklepów, bo zaczynają się wyprzedaże.
Dzięki skurczom i tak więcej czasu spędzamy przy domu więc jest małe wybawienie ;)
4. Dolegliwości biodrowo- mięśniowe niestety bez zmian więc tu chyba taka nasza natura.
5. W pokoju Kluski co raz więcej rzeczy- złożyliśmy z przyszłym Tatą łóżeczko :)
6. I nie pochwaliłam się ostatnio dokonaniem kulinarnym jakim była diabetyczna tarta z owocami (mąka razowa 2000 zamiast pszennej, budyń bez cukru, xylitol zamiast cukru)- może nie wyszło, to ciasto najwyższych lotów ale było zjadliwe. Teraz czekam na jeżyny, bo tu mam przepis na tartę właśnie z mąki razowej.
7. i jeszcze jedno spostrzeżenie, jestem ostatnio zszokowana ludzką zawiścią, zazdrością i brakiem zrozumienia. To przykre a dla mnie niezrozumiałe. Potrafią ranić i obrażać bez powodu a raczej za wyimaginowany i błahy powód, bo uważają, że komuś jest lżej (mimo, że w rzeczywistości NIC O NIM NIE WIEDZĄ). Czy ludzie mają aż tak dużo czasu na bzdury??? I czemu Ci ludzie mówią o sobie kolega, przyjaciel, Katolik???
Życząc miłego dnia ściskamy
Paula i włochata Kluska ;) swoją drogą ciekawe ile tych włosów będzie miała.
7. i jeszcze jedno spostrzeżenie, jestem ostatnio zszokowana ludzką zawiścią, zazdrością i brakiem zrozumienia. To przykre a dla mnie niezrozumiałe. Potrafią ranić i obrażać bez powodu a raczej za wyimaginowany i błahy powód, bo uważają, że komuś jest lżej (mimo, że w rzeczywistości NIC O NIM NIE WIEDZĄ). Czy ludzie mają aż tak dużo czasu na bzdury??? I czemu Ci ludzie mówią o sobie kolega, przyjaciel, Katolik???
Życząc miłego dnia ściskamy
Paula i włochata Kluska ;) swoją drogą ciekawe ile tych włosów będzie miała.
czyli wniosek jest taki ze biodra sie rozchodza ale zawsze schodza z powrotem xd
OdpowiedzUsuńO "spacerach" bioder nie słyszałam, więc to dla mnie nowa, przydatna informacja:)
OdpowiedzUsuńA przepraszam, tę szczotkę, to mam nadzieję, będziecie używać po porodzie? ;)
Pokoik mi się podoba - lubię biel:) Czy będą tam jakieś iście dzieciowe dodatki? Jakieś firaneczki, obrazki na ścianie?
No a serducho wygląda smakowicie:) Czy to z okazji rocznicy?
Pewnie, że po ;)
UsuńDo pokoju będą kolorowe dodatki :) na wszystko się niestety czeka
mnie by się w trakcie porodu przydała jak mi położna pozwoliła wychodzącej główki dotknąć :D
UsuńJa spotykam się z zazdrością i złośliwością dość często, na szczęście jestem z tych co do przeciwności się uśmiechają :D a ty się tym nie denerwuj tylko odpoczywaj sobie bo przed Tobą dużo porodowej pracy :D
OdpowiedzUsuńI słusznie :)
UsuńCzytam Cię od dłuższego czasu;) Ciasto wygląda apetycznie:)
OdpowiedzUsuńJestem w 38tc i już od 2 tygodni czuję jak mi się wszystko rozchodzi i przygotowuje na wielki dzień;)
Pozdrawiam
Jej,
Usuńfantastycznie, że to już 38 tc, bo już bezpiecznie. Trzymam więc kciuki za szybkie, udane, rozwiązanie.
Jeżeli chodzi o rozchodzenie, to masz na myśli biodra? Co czujesz?
pozdrawiam
Czuję napieranie małego, ból w kości łonowej, po nocy i przy próbie wstawania z łóżka. Takie rozpieranie od środka - nie jest to nieprzyjemne;)
UsuńMam nadzieję, że się szybko wypakuję, bo okropnie puchnę w te upały;)
Pozdrawiam;)
O, nie chcę Cię martwić ale czuję to od połowy ciąży :/ ale powiedzieli, że taka moja natura, bom mała i mięśnie silne :D
UsuńTrzymam kciuki zatem za szybki rozpakunek :)